środa, 12 września 2018
„Jakie byłyśmy, jakie jesteśmy...” - Józefa Bramowska senator II RP
Spotkanie z okazji nadania 100 lecia praw wyborczym kobietom z cyklu „Jakie byłyśmy, jakie jeśteśmy” o senator Józefie Bramowskiej, odbyło się pod koniec lipca w restauracji - winiarni „Sedlaczek” w Tarnowskich Górach. O niezłomnej kobiecie opowiadały wnuczka Apolonia Sobieraj oraz organizatorka spotkania Alicja Kosiba - Lesiak.
Jedną z przedstawicielek na Górnym Ślasku jest Józefa Bramowska, córka Tomasza i Barbary Batsch z domu Przybyłek, urodziła się 10 marca 1860 roku we wsi Żyglinek. Edukacja Bramowskiej trwała krótko bo zaledwie 4 lata szkoły powszechnej, do której uczęszczała w rodzinnej wsi, następnie swoją wiedzę uzupełniała we własnym zakresie. Po śmierci ojca jako ośiemnastolatka, zaczęła pracę w Kopalni Pasieki, wydobywając rudy pracując tym samym na utrzymanie swoje i matki. Póżno wychodzi za mąż, za Piotra Bramowskiego, rolnika z Żyglinka. Zostaje matką pięciu synów, doskonale potrafi pogodzić rolę matki, gospodni domowej oraz działaczki społecznej. Ma olbrzymie wsparcie w mężu, który jest kochającym ojcem i mężem. Dodatkowo bardzo mocno motywował ją i wspierał w działaniach społecznych.
Jóżefa Bramowska działalność społeczną rozpoczęła od propagowania polskiego czytelnictwa. Założyła w 1909 roku Towarzystwo Kobiet w Żyglinie, jego celem było edukacja, urządzenie czytelni oraz pomoc dobroczynna.
W 1914 roku zostaje aresztowana za wygłoszenie patriotycznej mowy podczas wiecu kobiet w Bytomiu, 5 lat pózniej historia się powtarza znów zostaje aresztowana, tym razem za działalność na rzecz przyłączenia Górnego Śląska do Polski. W trakcie pobytu w więzieniu modli się do Boga „ … Dzięki Ci Boże za to, że pozwoliłeś mi tu siedzieć. Dzięki Ci za te chwile odpoczynku, pierwsze w moim życiu, tak bardzo ich potrzebowałam. ….”.
Po I wojnie światowej wznowiła Towarzystwo Kobiet, tym razem pod nazwą Towarzystwo Polek. Wkrótce objęła funkcje przewodniczącej Zarządu Powiatowego. W 1920 r. była organizatorką I powiatowego Zjazdu Polek, który odbył się w Tarnowskich Górach. Już rok później wzięła udział w Sejmiku Towarzystwa Polek w Gliwicach. Dwukrotnie wybrana na senatora RP, pierwszy raz w 1928, a kolejny 1935 roku.
Na zjeżdzie gospodyń wiejskich w Częstochowie w 1928r. Maria Karczewska „Nowoczesnej gospodyni wiejskiej” najtrafnie scharakeryzowała tę niezwykłą kobietę „ …Wśród kilkudziesięciotysięcznej rzeszy zebranych z całej Polski gospodyń wybujała się postać okazała, wyprostowana jeszcze mimo podeszłego wieku, z wyrazistą głową okoloną czepkiem, okrytą lużno zarzuconą chustka, według ślaskiej mody odwiecznej. Niepodobno było przejść obok niej obojętnie, a gdy zaczęłam z nią rozmowę, ogarnął mnie czar jej osobowości tak bardzo odrębnej...”.
Zaznaczyć trzeba jedno, że na każdym spotkaniu Józefa Bramowska pokazywała się w chłopskim, odświętnym tradycyjnym stroju, nie wstydziła się swojego wieśniaczego pochodzenia. Tradycja, dom rodzinny, religia były dla niej fundamentem. Strój chłopski tylko podkreślał jej charakter, dodawał jej charyzmy i odwagi. Strój chłopski to szara suknia, latem białe jasne chusty, od święta: czerwona chusta zwana purpurką, na szyji zawieszona zawsze wstążka przy niej krzyżyk, nieodłączny sznur czerwonych korali.
1936 roku na zjeździe członków powstańców śląskich, w swoim przemówieniu zwróciła uwagę na konieczność ścisłej współpracy organizacji powstańczych i kobiecych na rzecz Ojczyzny. We wrześniu 1939 roku, gdy Śląsk był zajęty przez Niemcy Bramowska została aresztowana. Od więzienia i obozu koncentracyjnego uratował ja zły stan zdrowia i podeszły wiek. Józefa Bramowska zmarła we własnym domu 24 października 1942 roku w Żyglinie, tam zostaje pochowana. Za swoje zasługi zostaje uhonorowana, m.in.: Krzyżem Niepodległości, Krzyżem Oficerskim Orderu Polonia Restituta oraz Srebrnym Krzyżem Zasługi.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Tarnogórskie spotkanie z panem Adamem Borowskim odbyło się w grudniu ubiegłego roku na zaproszenie Klubu Gazety Polskiej, w salce Opoka ...
-
Miasto Tarnowskie Góry jest nie tylko dla rodowitych tarnogórzan, ale również dla przyjezdnych z innych przepięknych oko...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz